~:~
Po wyjeździe z miast od razu rzuca się w oczy ubóstwo znacznej części społeczeństwa egipskiego, budynki w większości przypominają szałasy, pełno jest śmieci (podobno wynika to z klimatu, że suche powietrze powoduje, iż śmieci nie gniją więc nie są roznoszone choroby - dlatego Egipcjanie nie bardzo zadają sobie trud, aby wywozić śmieci na wysypisko). Większość budynków na prowincjach, szczególnie tych leżących nad Nilem, wykonana jest według metody, która sięga tysiąclecia tj. budowane są z cegły mułowej (muł rzeczny miesza się z trzciną , formuje i wypala na słońcu). Ma się wtedy wrażenie, że wszystko pokryte jest jakimś kurzem.
Budynki wyglądają jak niedokończone, brakuje dachów, bo przygotowywane jest kolejne piętro, które ma służyć córce jako mieszkanie, kiedy dorośnie i wyjdzie za mąż. Tak więc są to głównie domy wielopokoleniowe, w których mieszkają całe rodziny. Niektóre domy wyglądają jak szałasy wykonane z różnych materiałów, gdzie mieszkańcy ledwo się mieszczą. Powstały całe takie osiedla i sprawiają wrażenie strasznego ubóstwa. W nocy jednak, jak się obok nich przejeżdża, widać przez szpary w "domostwach", że mają doprowadzony prąd, często wyposażone są w telewizor i lodówkę i wtedy dopiero widać, że ubóstwo jest pozorne.
~:~
Egipcjanie mają w zwyczaju pomagać sobie. Bogatsze rodziny opiekują się ubogimi. Obowiązek ten wynika między innymi z religii islamskiej. Mimo, że w Egipcie szkolnictwo jest państwowe i ogólnodostępne, bardzo często cała rodzina wysyła jedno dziecko do szkoły prywatnej, a potem na studia i finansuje przez cały czas naukę, aby potem syn lub córka mogli awansować społecznie.
~:~
Zaskakujące są natomiast inwestycje egipskiego rządu. Wiele terenów wydzierane jest pustyni, poprzez poprowadzenie kanałów nawadniających i zamieniane na uprawy rolnicze. Dziwnie to wygląda, bo prace trwają latami, nie ma jeszcze mieszkańców, a powstają już osiedla, i robią wrażenie wymarłych. Podobnie powstają nowe miasta i kurorty nad morzem. Prace takie wykonywane są w wielu miejscach na bardzo szeroką skalę.