Zrozumienie sposobu w jaki postrzegamy otoczenie jest dość istotne w życiu. W działaniach marketingowych, a tak na prawdę, we wszelkich naszych relacjach z innymi, "realne życie" znajduje się w polu percepcji naszego rozmówcy, to jest w jego umyśle.
Z punktu widzenia realizacji zamierzonych przez nas celów, zasadnicze znaczenie ma to co nasz rozmówca ma w głowie, a nie to co jest w realnym życiu. Powinniśmy zatem dążyć do jak najlepszego poznania partnera.
Warto spojrzeć na poniższy schemat pola percepcji człowieka.
Zgodnie ze schematem doznania zmysłowe, nim je sobie uświadomimy, przechodzą przez grupę "filtrów", którymi są:
- nasza osobowość;
- przejęty z otoczenia system wartości - emocje;
- nasze wierzenia, różniące się od systemu wartości tym, że są racjonalne oraz
- przyswojone opinie.
Ten zestaw filtrów to nasze pole percepcji, czyli sposób organizacji i interpretacji wrażeń zmysłowych, w celu zrozumienia otoczenia.
Wrażenia dostarczane przez nasze zmysły są mocno zafałszowane przez:
- nasze oczekiwania - często widzimy to co chcemy zobaczyć, dlatego najłatwiej jest oszukać nasze emocje;
- nasze potrzeby - świat postrzegamy zgodnie z naszymi bieżącymi potrzebami. Gdy nie mamy za co żyć, rzadko myślimy o rozwoju osobowości;
- mechanizmy obronne - zdarzenia, które nas bulwersują postrzegamy trudniej;
- mechanizmy projekcji na innych naszych własnych uczuć. Człowiek dobry sądzi, że tacy są wszyscy.
Łatwo zauważyć, że cechy osobowości, zniekształcające nasze doznania zmysłowe, mają związek z naszymi emocjami. Obiektywne patrzenie na świat, wolne od zniekształceń emocjonalnych, ułatwia nam nasza inteligencja, potrafiąca ustanawiać relacje pomiędzy rzeczami.