www.umysl.pl  ... dodaj do ulubionych. 1 strona 1 strona Powrót - wstecz 1 strona Powrót Napisz do nas Napisz do nas Szukaj: Umysl.pl, wyszukiwarki, encyklopedie Szukaj Spis treści Spis treści    
 
Kambodża Kambodża
  Pan Dara  

Angkor - Świątynia Ta Prom
Kambodża - Angkor

Do świątyni Ta Prom Kel podążamy Tuk-tukiem. Widok ze świątyni rzeczywiście przepiękny; trzeba jednak przyjść trochę wcześniej, żeby zająć sobie odpowiednie miejsce. Mnóstwo turystów - Japończyków, Amerykanów, Tajów i innych nacji. Tuk-tuk odwozi nas do hotelu.

Kambodża - Pan Dara Od tej pory mamy swojego osobistego kierowcę - Mr. Dara. Czeka na nas, przyjeżdża do hotelu, umawiamy trasę na cały dzień, ustalamy cenę na początku dnia, pod koniec płacimy. Pan Dara mimo ustalonej trasy i ceny proponuje o wiele więcej niż jest to od niego wymagane, robi więcej kilometrów, zawozi nas na obiad, a kiedy jesteśmy już tak zmęczeni, że nie możemy się ruszyć Pan Dara już na nas czeka, już podwozi. Nic się przy tym nie odzywa, jedynie uśmiecha. Nie mówi praktycznie w języku angielskim, ale rozumiemy się z nim lepiej niż z niejednym taksówkarzem w Polsce. Z nim się już nie targujemy. Uważamy, że zasłużył na pieniądze i napiwek. Za trzy dni jazdy zapłaciliśmy mu 30 dolarów, w tym 10 dolarów napiwku. Pan Dara jest przeszczęśliwy. Dużo zarobił. Ma na utrzymaniu rodzinę w jednej z wiosek, jakie mijaliśmy po drodze do Sieam Reap.


Tajlandia


Autor: Arkadiusz Więckiewicz

Kambodża

Prawa autorskie
www.umysl.pl  ... dodaj do ulubionych.
1 strona 1 strona Powrót - wstecz 1 strona Powrót Powrót na górę strony Góra Napisz do nas Napisz do nas Szukaj: Umysl.pl, wyszukiwarki, encyklopedie Szukaj Spis treści Spis treści