Tybet
Cywilizacja XXI wieku, z obowiązującym kultem materii, utrudnia nam poznanie natury umysłu, tłumiąc w nas to kim naprawdę jesteśmy. Natomiast cywilizacja Tybetu bazowała na poszukiwaniu oświecenia.
Tradycja tybetańska mówi o czterech trudnościach uniemożliwiających szybkie urzeczywistnienie natury umysłu. Natura umysłu jest:
- zbyt blisko by ją rozpoznać. Podobnie jak nie możemy zobaczyć własnej twarzy.
- zbyt obszerna by ją pojąć.
- zbyt prosta by w nią uwierzyć.
- zbyt cudowna byśmy mogli łatwo ją przyjąć. Jej bezmiar przekracza naszą wyobraźnię.
Do wewnątrz
W powszechnym zrozumieniu słowo umysł odnosi się do myśli, uczuć, idei, wyobrażeń. Te zewnętrzne projekcje umysłu są przyczyną naszych cierpień. Nasz codzienny zewnętrzny świat jest fantastyczną, zawiłą halucynacją iluzorycznej wizji samsary. To ta "niezwykła" wizja czyni nas ślepymi na "zwykłą" wewnętrzną naturę umysłu. Zrzućmy zatem łuski zewnętrznej warstwy pomieszania i szukajmy wewnątrz umysłu prawdy o sobie i życiu.
Sprowadzenie umysłu do wewnątrz to skierowanie go do własnego domu i spoczywanie w jego naturze. W tym stanie, myśli i uczucia rozpuszczają się w jego naturalnym spokoju. Kiedy w naszym umyśle jest przestrzeń i poczucie humoru, zaczynamy widzieć wyraźniej - budzi się nasza świadomość.