Kuchnię indyjską charakteryzuje kombinacja smaku słodkiego z pikantnym. Można w niej dostrzec również dwie skrajności: ucztę i post. Zamiast chleba Hindusi jedzą ćapati - smażony placek z pszennej mąki, który może służyć jednocześnie jako łyżka, którą można zjeść.
Podczas jedzenia praktykuje się zakaz używania lewej ręki.
~:~
W kuchni indyjskiej zdumiewa różnorodność smaków połączonych na jednym talerzu. Taki sposób jedzenia powoduje, że smaki nakładają się na siebie i następuje ich połączenie. W kuchni europejskiej potrawy następują kolejno po sobie, w niewielkich odstępach czasu.
~:~

Przy wyjściu z miejsca gdzie spożywa się posiłek często stoi spodeczek z ziarnami anyżku, które gryzie się po posiłku, oby odświeżyć sobie smak w ustach.
~:~
Szczególne miejsce w kuchni indyjskiej zajmuje chili. Indyjskie przyprawy korzenne są darami tropikalnego lasu. Używa się zwłaszcza: pieprz, kardamon, imbir i cynamon. W Delhi jak i w całych Indiach północnych nie przyprawia się potraw tak mocno jak na południu kraju. Dzieje się tak ponieważ wiele przypraw działa aseptycznie i zatrzymuje wodę w organizmie, czym gasi pragnienie podczas upału.
Na bazarze w Delhi piłam jeden z najlepszych koktajli mlecznych. Pan w sklepie kazał wybrać sobie samemu dojrzały owoc mango i w mikserze zmieszał obrane ze skórki mango ze schłodzonym mlekiem i cukrem. W Indiach oczywiście owoce mango są bardzo soczyste i słodkie. Po kilkuminutowym miksowaniu koktajl był gotowy. Powstało coś przepysznego, trochę jak kogel - mogel w dużej ilości, ale lżejszy. Ten prosty patent przywiozłam ze sobą do Polski i często robię gościom, kupując w naszych sklepach owoce mango, które może nie są już takie "prawie prosto z drzewa", ale udaje się również uzyskać całkiem niezły efekt. Z przyjemnością obserwuję ich wrażenie "nieba w gębie" jakie i ja miałam pijąc ten napój po raz pierwszy.